Blog o figurkach

Hej, hej! Oj, nie ma to jak nastawić się na piękne, zimowe, śnieżne wieczory, poustawiać sobie tapety na telefonie o temacie Świątecznym, dzwonki, a tu nagle w wiadomościach: Możliwe że nie będzie białych świąt"- No i gips... Zimo, zimo, gdzie jesteś? No ale zdjęcia porobione, zachowane... trzeba je jakoś wykorzystać. To, uważam za naprawdę niezłe :) Co Wy o nim myślicie? <3 podzielcie się zdaniami w komentarzach! :3

Cześć! Dzisiaj chcę przedstawić Wam Shire'ową koleżaneczkę- figurka z firmy CollectA. Zdjęcie zrobione co prawda jeszcze w cudny okres wakacji, ale z niewiadomego powodu nie opublikowałam go. Czas to nadrobić ;) Co myślicie? Według mnie jest w porządku, może troszkę za bardzo podciągnęłam kolorystycznie. I taka szybka informacja! U mnie już pada śnieg. Jest biało i nie zanosi się na upalne, słoneczne dni. Więc ten post będzie ostatnim z serii "Słoneczne słoneczko & letnie lato" xD Za niedługo zmieniam imidż bloga xD Do zobaczenia!

Cześć! Figurką- bohaterką jest klaczka rasy Haflinger. Jest inna, bo tą, jaką znamy (przynajmniej ja) to ta: Albo i inne nowości.  A ta? Z owijkami, inna posturka... inna bajka! Ale jakże ładna i zgrabna :) Cudownie mi się ją fotografowało. Czysta przyjemność. Tu dziękuję mojej kuzynce, za pożyczenie <3  Mam nadzieję że zdjęcie się podoba, chociaż ma kilka detali które osobiście mnie "złoszczą". To ta woda. Niby ładnie, ślicznie, ale ta SUBSTANCJA daje wygląd jakby figurka miała krótkie i krzywe nóżki. Taka to złośliwość rzeczy martwych. Ale proszę się nie przejmować! XD

Hej! Głównym bohaterem posta jest Quater Horse marki Schleich. Dawno już wycofany, praktycznie nie ma prawa bytu pod względem nowości (tych jakże pięknych i prestiżowych nowości). Jednak każdy koń (tu mam na myśli te wycofane) ma swoje ogromne atuty. Na przykład taki "staruszek"- jeśli dobrze kojarzę i pamiętam to nie ma żadnej figurki z tej firmy która miała by taką "pozycję". W sensie jakby kłus, ale przechodzący w lekki galop. Za to grzywa... bajka. Dopiero po dokładnym przypatrzeniu się zauważamy że grzywa jest na wszystkie strony "rozwiana". Nadaje to takiej nuty prerii- ciągły wiatr, piasek wplątujący się w grzywę... Śliczne cudeńko. Od dołu Z profilu Z boku

Cześć! Dziś mam zamiar przedstawić Wam figurkę Collecty, wyprodukowaną w 2014 roku. Chociaż podróżuje sobie po różnych Rossmanach i innych sklepach, ja dopiero od około może roku wiem o jej istnieniu. Szczerze? Cudowna figurka. Delikatna, zgrabna. I urzekła... w sumie urzekł. To ogier. A więc: to oczy i nozdrza. Duże, piękne... naprawdę, coś fantastycznego! 💜 A to zdjęcie. Nie zrobiłam całej jego postaci, ale postaram się dodać w najbliższym czasie.

Cześć, Dziś dam coś troszkę nie z tej beczki co dotychczas. Nie wiem jak Wy, ale ja przed paroma laty zbierałam konie- takie duże i z miłą "skórką". Były z plastiku, więc nie trwałe i szybko zdzierał się materiał, ale mimo że bez nogi czy "skórki" ja nadal je kochałam. Dzisiaj chcę przedstawić jedną kandydatkę- mimo zadrapań, lekkich braków, nadal jest ładna 💓 Nigdy nie można przestać kochać starych, zużytych zabawek...   Są naprawdę duże, przynajmniej w porównaniu z Schleich. Czy chcielibyście jakieś może inne modele, nie tylko Schleich i czasem CollettA?

Hej! Dziś bohaterem posta będzie kucyk! Srokaty, z nietypową posturką. Dlaczego? Wiem że to klacz, ale mnie zdziwiła jej "kruchość". Może i kuce są takie, chociaż zawsze mi się kojarzyły ze spasionymi, słodkimi stworzeniami zamkniętymi na padoku, by "tylko ładnie wyglądały" 😂 O, dokładnie tak XD Ale, rzeczywistość okiem Collecty wydaje się nieco inna. Fakt faktem że moim zdaniem ta figurka jest super ;) Btw.- kuzynka mi ją pożyczyła. Dziękuję! ^^ Po tym jakże nudnym i długim początku przystępuję do ukazania zdjęć: