Blog o figurkach

Jakoż że jest dzisiaj ostatni dzień Marca postanowiłam... Pokazać Wam zdjęcia których jeszcze nie dałam na tym blogu: P.S Te zdjęcia już nie są na dworze jak widzicie tylko w moim domu. Najpiękniejsza Piękność :) Najgrubsza Grubaska :P Najlepsza Skoczka ;) Najlepsza Biegaczka :D Najpiękniejsza Kasztanka -_- Największa Złośnica :'D

Hej, dzisiaj zobaczycie (jeśli jeszcze nie widzieliście tego) nowe konie schleich  :). Zresztą sami je zobaczcie! P.S miłego patrzenia na piękności! NOWA WERSJA KLACZY ANDALUZYJSKIEJ :  NOWA WERSJA KLACZY MUSTANG :  NOWA WERSJA OGIERA CLYDESDALE :    NOWA WERSJA OGIERA MUSTANG :  NOWA WERSJA KLACZY CLYDESDALE :  NOWA WERSJA OGIERA ARABSKIEGO : To już tyle, ale.... teraz pokażę Wam konie właśnie tych ras, które są żywe (to już nie będą figurki!!!). Klacz Clydesdale Ogier Clydesdale Klacz Andaluzyjska Ogier Arabski Konie Mustang

Cześć, dziś- już nie napiszę historii Darzbóra, ale może kiedyś jeszcze tak zrobię-  teraz zobaczcie te oto zdjęcia, przepięknego ogiera. P.S i zapomniałam dodać że tego konia doradził mi mój Tata. Chyba miałam ogromnego farta, bo teraz na prawie żadnej stronie nie można już kupić tej figurki! Pani Lidia ćwiczy z przecudnym ogierem :) No i jak Wam się podoba Darzbór?

Hej! Dzisiaj piszę o Jachrance..! I oczywiście o jej historii. A...! I wiecie co? Moim prawie ulubionym koniem schleich jest właśnie  ona. Bawiąc się nią udaję że jest najszybszym koniem bo ja najbardziej ze sportów lubię właśnie bieganie :). KRÓCIUTKA HISTORYJKA :D -Jaki wspaniały jest zapach świeżego wiosennego powietrza..! - mówiła ze szczęściem Jachranka. Postanowiła pójść na piękną łąkę, gdzie było jeszcze bardziej wiosennie niż na padoku.  No wiecie przecież Jachraneczka wiedziała że może oddalać się od stada. Darzbór pozwolił. A więc klacz pobiegła na łąkę. Kiedy tam dotarła była tak zmęczona że padła na trawę jak nie żywa. Ale co to? Jachranka zobaczyła że coś jest tam za lasem zbudowane... - Muszę zobaczyć co to!- postanowiła klaczka- Jakie to dziwne... takie... nietypowe!- mówiła jak nakręcona. Tak jak widzicie Jachranka jest po prostu  bardzo wybuchowa.... No ale kiedy podeszła bliżej zobaczyła.....  to był jakiś szałas... Pra

Hej! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać sesję zdjęciową Bonanzy. Mam nadzieję że się spodoba! Biedna Bonanza.Tym razem ma gorzej niż Niagara! Bo to się działo już późnym wieczorkiem....                                                        KRÓCIUTKA HISTORYJKA :D - Jak miło...- rzekła Bonanza zadowolona jak nie wiem co- taki cieplutki wieczorek... od tak dawno wyczekiwany!- wykrzyknęła już nie cicho. Nagle coś poruszyło się w krzaczkach nieopodal. -Wrrrrrr.........-coś zawarczało groźnie!-wrrrrrrrrrrr, wrrrrrrrrrr! -Ojejku! Ojejku! Co mam zrobić?!- krzyczała Bonanza która nigdy nie umiała opanować się w trudnych sytuacjach- Ojejku! Gdy nagle coś wyskoczyło z krzaków!!!!!!!!! Bonanza wzięła nogi za pas. Biegła przez piaski potem długo przez kamienne płyty a potem..... zobaczyła świecące się oczy! To był straszny potwór! Ale na szczęście okazało się że to tylko zły sen............................

Cześć! Dzisiaj- jako że jest słonecznie- postanowiłam zrobić zdjęcia Niagarze (ona to się nadaje na słoneczne dni!).  Ta klacz..... chciała sobie skubać soczystą trawkę ale była aż tak łakoma że poszła za daleko. Następnie nie mogła znaleźć drogi do swojego stada! Niagara była zdruzgotana!!! Czy uda jej się odnaleźć stado?                                                           KRÓCIUTKA HISTORYJKA :D - O, jeszcze tylko skubnę tu trawy..... o jeszcze tu!- mówiła do siebie Niagara- jaka ta trawka jest wyborna!- rzekła ze szczęściem w głosie. Dlaczego była taka wesoła? Ano dlatego bo urodziła się właśnie na wiosnę. Lecz Niagara, w swym łakomstwie za daleko odeszła od stada. Najpierw przebiegła przez kamienną płytę, następnie  po polu truskawek, a potem do lasu dała nura! Bo każdy dorosły koń wie że w lesie jest najlepsza trawka. Ale nie koniec na tym! Jeszcze potem doszła do wysuszonego pola. Tam mogła się najeść za 6 koni! Ale gdy zobaczyła że

Hejka! Zobaczcie na tym zdjęciu ile ja mam koni... :D Dużo czy mało............?

Hej! Dużo się działo ostatnio.... oj dużo! Czy czytaliście mój post, gdzie były zdjęcia, moich koni (jeszcze tylko schleich!) , ale teraz... mam już 4 collecty! Kiedy u nas otworzono taki sklep o nazwie Rossmann, wszystko się zmieniło... dostawałam dużo koni collecta które właśnie tam można kupić. Teraz mam już... Furię- klacz Knapstrupper, Betfage- klacz Missouri Fox Trotter, Duma- źrebak Shire no i Promyk- źrebak Hanowerski. Moje wszystkie konie Collecta Duma- źrebak Shire Promyk- źrebak Hanowerski Betfage- klacz Missouri Fox Trotter Furia- Knapstrupper

Oto zdjęcie które zrobiłam właśnie 1 marca.... w tym dniu jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych..... padał wtedy śnieg..... taka ta marcowa pogoda!

Wymyśliłam coś zabawnego, a może i BARDZO śmiesznego..... no już sama nie wiem! A teraz zobaczcie co jest na dole.... to wszystko działo się w marcu....... Lał deszcz.... można powiedzieć że padał jak z cebra! Sypał śnieg.... tak bardzo że Beza po prostu zapadała się w śniegu jak w puchu! Był bardzo ciepły dzień.... tak że biegałam na dworze tylko w długiej bluzie bez kurtki!

Hejka!!! Ostatnio, czyli 3 marca było bardzo słonecznie! Tak ciepło że mogłam latać na dworze tylko w cienkiej bluzie! Takie dni lubię bardzo!  Jachranka bardzo pasuje do takich dni... :P

Hejka! Pogoda płata figle!.... nie chcę być kapryśna ale chyba tylko nieliczni ludzie lubią deszcz..... przesyłam Wam zdjęcia mojej Niagary ;) A oto coś na osłodę! :) He, he, he tu niestety widać że pada deszcz :( Deszcz, deszcz i po raz ostatni ohydny deszcz!!!! :P Deszcz..... ;(